Zbliża się koniec tysiąclecia. Do Nowego Jorku przybywa Książę Ciemności, który opanowuje ciało pewnego bankiera (Gabriel Byrne). Tymczasem członkowie tajemniczej organizacji próbują zabić młodą kobietę, Christine York (Robin Tunney). Na ratunek spieszy jej Jericho Cane (Arnold Schwarzenegger), niedawno poznany były policjant, pracujący
W tytule jest napisane "i stanie się koniec". Film obejrzałem i stał się koniec, poleciały napisy i poszedłem spać. Całkiem średni ale wszystko się zgadza.
Film naprawdę zajebisty.Żaden tam przeciętniak.Schwarzenegger pojechał dobrymi tesktami w domu po szatanie,potem pojazd w kościele po księdzach.
Oglądałem wczoraj na TVP2, bo nie chciało mi się wyłączać telewizora, a na film natrafiłem przez przypadek. Swoją drogą dawno nie oglądałem filmów na TVP...
Ale chyba znowu zacznę, bo po zobaczeniu tego widowiska zrozumiałem, jak bardzo zwykły film może wciągnąć(między innymi z powodu braku reklam).
Na pewno obejrzę...
Oglądałam na TVP2 i spodziewałam się szajsu a film mile mnie zaskoczył, oglądałam z dużym zainteresowaniem, dodatkowo muszę przyznać że Gabriel Byrne był najlepszy, świetnie odegrał swoją rolę, zatem duży szacun dla aktora.
Oceniam na mocną 8.