19-latka gra 12-latkę. Szaleństwo. Ostatni raz to chyba Roman Polansky tak błędnie oszacował wiek dziewczęcia.
Może miała 18 w trakcie kręcenia, w sumie niewiele to zmienia. Takie są standardy w USA, w ich szkolnych filmach 30-latkowie to normalka.
To już insza inszość. Jednak 12-latka to pacholęcie przed okresem dojrzewania, zaś 19-latka to kobieta pełną gębą. Fakt faktem, że rzeczona 19-latka wyglądała przerażająco młodo, ale kompletnie zdradził ją niski ton głosu i mimika dorosłej kobiety. Aż w trakcie musiałem sprawdzić w obsadzie datę urodzenia, bo coś mi nie trybiło w tym wszystkim.
Paula E. Sheppard mogłaby służyć jako przynęta dla pedofilów, jak ją widziałem w Liquid Sky który powstał 6 lat później od "Alicji" (czyli miała 24-25 lat) dziwiły mnie odważne sceny z jej udziałem bo byłem niemal pewny, że jest niepełnoletnia.