jak to w slasherach bywa fabuła jest naiwna i schematyczna a bohaterowie głupawi. tak się jednak składa, tu dużym atutem jest miejsce akcji, czyli pociąg. do tego mamy tu dość ciekawego mordercę w fajnej masce (choć nie nosi jej cały czas), jego tożsamość chociaż przez pół filmu była dla mnie zagadką , potem odgadłem kim jest... ale ... nie do końca :) tak czy siak fabuła na plus. niektóre sceny sa bardzo stylowo nakręcone, jednak nie wykorzystano motywu pociągu w 100%. gore niestety tu praktycznie nie ma, ale klimacik jest miejscami nawet niezły. polecam wszystkim fanom slasherów. 6/10
ps: oczywistym plusem jest tez Jamie :)