Drętwy początek w czasie, którego dowiadujemy się jak tatuś niechcący wypacza spojrzenie córki na związki. Niezręczny środek przez który Amy przeprawia się jak przez najgorsze czeluści i bardzo realistycznie ukazuje nam jak potrafimy być "niezgrabni" w życiu i relacjach z innymi ludźmi. I mimo iż szczęśliwe zakończenie to jednak tak jak w życiu nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli, ale i tak trzeba próbować i nie oddawać się rozpaczy. Genialne! Nie idealnych ludzi. Takich jak Amy czy Aaron jest wielu. Można patrząc na ich perypetie dojść do wniosku, że w sumie takie jest życie i trzeba je takim akceptować. To jest piekne! :D <3 Gratulacje za Tildę Swinton (wow świetnie jej w tych włosach) i w ogóle całokształt mega. Jedyne co to odrobinę za długi ten film, ale za to odjęłam 1 punkt :D (Dałabym 11/10 xD)