Widzialem go tylko w Harrych Potterach, i uwazam ze pomimo iz w pierwszych 3 czesciach, ewntualnie 4 zagral bardzo dobrze, to w pozostalych zagral srednio, badz zle, nie wiem, moze to wina Yatesa, ze nie naprowadzil go dokladnie na to co ma robic.
Mam do niego sentymen za Pottera, dlatego chce zobaczyc Kobiete w Czerni, moze tam mi sie bardziej spodoba.
W kazdym razie jak na razie ode mnie 7/10, i nie rzucajcie sie, i tak jest lepszy niz Robert Pattinson czy Kristen Steward, ale gorszy od Emmy Watson, Ruperta Grinta czy Jennifer Lawrence.