Był, jest i będzie Harrym! Taka prawda. 7 filmów, wiele lat kręcenia.. nic tego nie zmieni.
zawsze pozostanie Harry, ale dobrze że zdaje sobie z tego sprawę,
kiedyś powiedział, że dobrze wie że już nigdy żaden jego film nie będzie takim hitem jak HP
ale będzie próbował grać
Zmieni, zmieni ;) Ile aktorów wyszło z podpięcia z jakiejś roli. Daniel akurat nie boi się wyzwań i prze do przodu wybierając naprawdę ciekawe i trudne produkcje.
Ze wszystkich młodych aktorów w HP Daniel zagrał w największej ilości nie-potterowskich filmów (tak mi się wydaje). Chyba żaden aktor nie chciałby być zaszufladkowany jako odtwórca jednej roli. Na dodatek chłopak rozwinął się aktorsko. Mam nadzieję, że jego kariera potoczy się w fajnym kierunku.
Hmmm o Harisonie Fordzie też kiedyś mówiono ,że zawsze będzie Hansem Solo :P
Potem sie okazało ,że został jednak Indianem Jonsem i Richardem Cimblem :P
Choć może nie ma co porównywać. Harison to Harison(inne czasy , większe możliwości bo i więcej pomysłów dopiero powstawało w przemyśle filmowym) a Daniel to Daniel.