Moim zdaniem puki co słabiutko :( jakoś do mnie nie trafia jak 1 sezon :/ ale dam szansę i obejrzę dalej
Zawsze niecierpliwie czekam na każdy nowy projekt z Danielem. Póki co obejrzałam 3 odcinki i jeszcze nie potrafię stwierdzić, czy mi mi się podoba,czy nie. Z Cudotwórcami nie miałam takiego problemu. Wszystkie "gówniane" żarty i anegdoty uważam za dość słabe, ale z tego co czytałam Amerykanom się podoba, więc jak najbardziej adekwatne jest tutaj powiedzenie, że "o gustach się nie dyskutuje". Co więcej mam wrażenie, że Daniel nadzwyczajniej w świecie się marnuje w tym serialu. Stać go na wiele więcej i ma o wiele większy potencjał. Rozumiem, że spodobał mu się projekt i szanuję to, (jak to sam określił), że chętnie zaangażuje się w we wszystko co wyjdzie spod ręki Simona Richa. Książę Chauncley choć nie do końca rozgarnięty, ma swój urok ;)
Właśnie Daniela cenię za to, że wybiera role jak chce i nie leci w Blockbustery. Np. W Guns Akimbo czy Dżungli był genialny.
Co do tego sezonu, właśnie te gówniane żarty nie trafiają do mnie, takie zbyt proste poczucie humoru, ale inne sceny są dobre i z lepszym poziomem.
Sezon 1 jak na razie bardziej do mnie trafił. Zobaczę jak będzie dalej. Wtedy dopasuje ocenę :)